Bezpieczny przedszkolak nad wodą
W czasie wakacji bardzo często
spędzamy wolny czas razem z dziećmi nad wodą. Przyjemnie jest ochłodzić
się w morzu czy jeziorze w upalny dzień,
a także opalać na rozgrzanym piasku. Pamiętajmy jednak, woda może być bardzo zdradliwa, to żywioł, na który trzeba uważać.

Po pierwsze – właściwa opieka
Najważniejsze jest to, by nigdy nie
zostawiać dziecka nad wodą bez opieki. Czym mniejsze dziecko, tym
baczniej musimy obserwować jego zachowanie. Jeśli pozwalamy 3-4 latkowi
budować nad brzegiem morza zamek z piasku, nie możemy nawet na moment
spuszczać go z oka. Podobnie jeśli nasze dziecko bawi się w wodzie. Nie
możemy bezwarunkowo ufać dmuchanym zabawkom do pływania dla dzieci –
kołom, motylkom, materacom. Silniejszy nurt czy fala mogą zmieść nasze
dziecko z materaca i ani się nie obejrzymy, jak znajdzie się pod wodą.
Po drugie – bezpieczne, strzeżone kąpieliska
Pamiętajmy też, by korzystać z kąpielisk
strzeżonych. Nawet jeśli zdarzy nam się na moment spuścić dziecko z
oczu, jest jeszcze ratownik, który pilnie obserwuje plażowiczów.
Powinniśmy też przyswoić sobie zasady pierwszej pomocy. Gdy już dojdzie
do niebezpiecznej sytuacji i nasz przedszkolak zacznie się topić czy
zachłyśnie wodą, będziemy wiedzieli, jak mu pomóc.
Po trzecie – uświadamianie dziecka
Uczulajmy nasze dziecko, by nie
wchodziło do zbyt głębokiej wody. Gdy nie czuje gruntu pod nogami,
oznacza to, że jest zbyt daleko od brzegu i musi wracać. I co
najważniejsze, rozmawiajmy jak najwięcej
o bezpieczeństwie z dzieckiem. Powinno być świadome, czym grozi nieostrożna zabawa w wodzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz